'' Co rude to wredne ... ''
- Mmm , co tak pięknie pachnie ? - podeszłam bliżej by przytulić się do pleców mojego mężczyzny .
- Naleśniki dla mojej królewny . Jak się spało ? - odwrócił się i ucałował czubek mojej głowy .
- Wyśmienicie . - zachichotałam , a Niall posadził mnie na blacie .
- Ślicznie Ci w moich rzeczach .
- Tylko w Twoich rzeczach ? - zapytałam , udając oburzoną . Niebieskooki się zaśmiał i zaczął mi wpychać naleśnika do buzi . Robił to tak , że nie można było się nie śmiać .
- Musisz jeść ! - krzyknął oburzony gdy wyrwałam mu widelca z ręki .
- A to niby czemu ?
- Bo jesteś taka ciasna . - wydukał i zaczął się śmiać .
- Ty palancie ! - krzyknęłam rozbawiona , zeskakując z blatu i goniąc go po całej kuchni . W efekcie czego byłam cała w mące , blondyn też . Kilka sekund później Horan leżał na ziemi , a ja na nim .
- I co teraz ? Cały czas nad Tobą góruję - zachichotałam - Nie nudzi Ci się to ?
- No to patrz . - blondyn momentalnie obrócił nami tak , że to teraz On był na górze . - Mam dla Ciebie propozycję . - pocałował mnie zachłannie w usta . - Nie do odrzucenia . - znowu mnie pocałował . - Jedyne co musisz zrobić - buziak - to wyglądać ładnie .
- Horan przeginasz . - szurnęłam go w bok .
- Przecież żartuję . - zaśmiał się słodko . - Idziemy na imprezę , do Harrego i Tomlinsona .
- Do domu ?
- Mają basen .
- Będziesz się kąpać ? - zapytałam zdenerwowana już na samą myśl o tym jak mojego mężczyznę będą pożerać wzrokiem inne pindzie .
- Będziemy się kąpać . Razem . - pocałował mnie zachłannie w usta .
- Nigdzie nie idę .
- Co ?
- Naleśniki ! Niall naleśniki się palą ! - krzyknęłam , a chłopak jak oparzony wstał ze mnie i zdejmując patelnię z kuchenki spojrzał na mnie miną mordercy , po chwili wybuchając śmiechem .
- To Twoja wina ! - zaczął mnie łaskotać .
- Niall - hahahaha - przestań - hahahaha - błagam - hahahaha - skarbie . - chłopak nie dawał za wygraną . W końcu uciekłam z jego sideł i migiem zaczęłam kierować się w stronę schodów .
- Idę się kąpać bałwanku . - byłam cała w mące .
- A co zemną Śnieżynko ?
- Naleśniki same się nie upieką . - wytknęłam mu język i pobiegłam na górę . Wzięłam z szafy swoje szare dresy i T-shirt blondyna , skoro tak bardzo mu się w nich podobam . Weszłam pod prysznic rozkoszując się strumieniami wody które obmywały moje ciało .
- Hej , Księżniczko , bo się utopisz ! - zaczął się śmiać .
- Wynocha ! - krzyknęłam rzucając w niego ręcznikiem .
- Ja wychodzę , za godzinkę będę . - poinformował mnie .
- Gdzie idziesz ? - zapytałam .
- Przepraszam ... nie słychać Cię !
- Niall kretynie !
- Tak Emily ja też Cię bardzo kocham ! - zaczął się śmiać i zamykając drzwi od łazienki , gdzieś sobie poszedł .
***
- Emily gotowa ?! - blondyn jak zwykle się śpieszył .
- Oj zaraz idę no ! - krzyknęłam zdenerwowana , zapinając kolczyk . Przejechałam ręką włosy i już byłam gotowa gdy zaczął wibrować mi telefon .
Harry : '' Załóż sukienkę . '' - aha ? Zachichotałam cicho i odpisałam tylko krótkie
'' Za późno , już jedziemy . '' - skłamałam . Miałam na sobie '' nasz '' ( czyt . Nialla ) ostatni nabytek - miętową sukienkę . Poprawiłam włosy i ostatni raz spoglądając w lustro zaczęłam schodzić po schodach .
- Łaał . - blondyn uśmiechnął się na mój widok . - Wyglądasz ... Łał .
- Dzięki , ty też wyglądasz ... łał . - zaczęliśmy się śmiać .
- Proszę . - chłopak podał mi opakowanie .
- Co to jest ? - zapytałam szybko .
- Prezent .
- Z jakiej okazji ?
- Tak bez okazji . - zaśmiał się . - Otwórz .
Zrobiłam jak kazał . Dostałam nowiusieńki strój kąpielowy , no tak , bo to impreza nad basenem .
W mgnieniu oka zaparkowaliśmy pod willą chłopaków . Było mnóstwo ludzi , mnóstwo dziewczyn , mnóstwo oczu gapiących się na mojego chłopaka !
- Kłamałaś ! - zaczął śmiać się Harry - Masz sukienkę !
- Jak widać . - przytulił mnie mocno . Horan zmierzył go wzrokiem mordercy .
- Tam jest łazienka , możecie iść się przebrać . - skinęliśmy głową i poszliśmy przebrać się w stroje kąpielowe . Gdy wychodziliśmy z łazienki kelner podał nam kolorowe drinki .
- Mam ochotę na taniec .
- Co tylko sobie życzysz . - zaczęliśmy kierować się w stronę basenu gdzie wszyscy tańczyli . Blondyn objął mnie w tali i zaczęliśmy tańczyć .
- Widzisz tą rudą przy barze ?
- No widzę . - odpowiedział .
- Pożera Cię wzrokiem , i uwierz , że jeżeli nie przestanie to ja ją pożrę , ale nie wzrokiem . - uprzedziłam.
- Przestań skarbie jestem Twój , i tylko Twój .
- Ja to wiem i Ty to wiesz , ale Ona tego nie wie , zostań tu , a ja jej to grzecznie uświadomię . - rzuciłam wpijając się namiętnie w jego usta . - Pacz nie muszę się fatygować . - powiedziałam oschle , gdy ta ruda żmija zaczęła kierować się w naszym kierunku .
- Hej Nialler . - rzuciła przytulając chłopaka . Myślałam , że ją uduszę !
- Wy się znacie ? - zapytałam zdziwiona .
- Tak jakby . - Niall się zawahał .
- No powiedź Horan . - rudzielec się wysilał .
- Kiedyś byliśmy parą . - zatkało mnie . Teraz chciałam ją zabić !
- Ach , parą ... - wzięłam głęboki oddech . - Głupia dziwka . - wyszeptałam wrednie .
- Słucham ?
- Teraz my jesteśmy parą . - ledwo się powstrzymałam , żeby nie wytknąć jej języka .
- Horan ! Pomóż Nam ! - dobiegł do nas głos Tomlinsona . Chłopak spojrzał na mnie bezdźwięcznie pytając o zgodę .
- Idź , zaopiekuje się nią . - ruda suka . Skinęłam a chłopak całując mnie w policzek , zginął wewnątrz budynku .
- W ogóle do siebie nie pasujecie . - przeszła do rzeczy .
- A jednak to prawda .
- Co ?
- Co rude to wredne . - wytknęłam jej język .
- Niegrzeczna . - zaśmiała się .
- Bezczelna . - przedrzeźniałam ją .
- Kochałaś się już z Niallem ? - trzymajcie mnie , bo ją rozwalę .
- Przepraszam ?
- Głucha jesteś ? Jestem ciekawa czy nie stracił wprawy , którą razem wyćwiczyliśmy . - Zostały Ci trzy sekundy życia lisie .
- Nie opowiada mi o swoich wpadkach . - odwróciłam się na pięcie , i już chciałam triumfalnie i z honorem odejść gdy ta jędza uderzyła mnie w głowę . Odwróciłam się napotykając jej roześmiany ryj .
- To było z przyjemności . - poprawiła mnie .
- A to - przywaliłam jej z pięści w nos - było z zazdrości ! - Złapała się za bolące miejsce i przeklinając pod nosem , nie dawała za wygraną . Złapała za moje włosy i zaczęła szarpać , zrobiłam to samo .
- Puszczaj jędzo ! - krzyczałam , ale bez skutku . Wokół nas zgromadziło się mnóstwo gapiów , zaczęli dopingować , każdy swoją .
- Bezczelna suka ! - upokarzała mnie .
- Wredna dziwka ! - odgryzłam się .
Ciągnęliśmy się za włosy mocno , żadna nie dawała za wygraną . Gdy już myślałam , że wygrałam wpychając ją do basenu pociągnęła mnie za sobą . Szmata . Puściła moje włosy a ja korzystając z okazji wskoczyłam jej na plecy cały czas szarpiąc . Okładałam ją tak długo aż przerzuciła mnie przed siebie , tak że ponownie byłam w wodzie . Nie daruję jej tego .
***
- Laski się biją ! - dotarł do nas głos jakiegoś rozbawionego gościa .
- Nie mogę tego przegapić . - Harry pobiegł szybko w stronę basenu .
- Które ? - podszedłem bliżej niego , z nadzieją , że może którąś znam .
- Jakaś ruda z brunetką . - o kurwa . TO NIE EMILY , TO NA PEWNO NIE EMILY !
- Horan ! Emily się bije ! - wbiegł do domu zdyszany Styles , potwierdzając moje obawy .
Sprintem pobiegłem w stronę basenu , przepychając się przez tłum . No tak co mogło być lepszego od gapienia się na dwie pół nagie laski . Przepychałem się aż do momentu gdy jeden z gości mnie zatrzymał .
- Zostaw , niech się leją . - zmierzyłem go wzrokiem mordercy , od razu zrobił mi przejście , to co zobaczyłem , przechodziło wszelkie granice .
***
- I co ruda szmato ?! To nadal z przyjemności . - krzyknęłam rozwiązując jej stanik , który sam się '' zmył ''. Zrobiła to samo z moim , w duchu przeklinałam Horana , za kupienie tak bezmyślnej rzeczy , w moim starym bikini takie coś nie miało by miejsca . Złapałam go w ostatnim momencie , jedną ręką trzymając biustonosz drugą wpychając jej ryj pod wodę .
- Emily ! - krzyknął Horan wskakując do wody . Zaczął mnie od niej odciągać ale ja znowu złapałam ją za jej długie ogniste włosy . Z drugiej strony rudzielca odciągał Harry .
- Emily puść ją !
- Zostaw mnie ! - krzyczałam na niego !
- Puść ją ! - wrzeszczał . Nie robiłam sobie z tego niczego , i wszystko byłoby dobrze gdyby nie te przeklęte łaskotki . Zaczął mnie gilgotać , a ja nie mogłam opanować śmiechu .
- Horan ! Zostaw ! - krzyczałam na przemian ze śmiechem . W końcu Styles odciągnął rudą w przeciwnym do nas kierunku .
- Rozejść się ! Tu się nic nie dzieje ! - rozkazał Harry , wszystkim gapiącym się na całe zajście .
Niebieskooki zawiązał mi stanik i o własnych siłach wyszłam z basenu .
- Jeszcze z Tobą nie skończyłam ! - krzyknęłam w jej kierunku , na co ona wytknęła mi język ! Musiałam to zrobić ponownie wskoczyłam do basenu z nadzieją zabicia jej , ale Horan znowu mnie powstrzymał . - I tak Ci przyłożę - krzyknęłam wytykając jej język . - A Tobą zajmę się w domu ! - rzuciłam patrząc bezdusznie na zdezorientowanego blondyna , który grzecznie podążał za mną w stronę toalet .
--------------------------------
No hej ! ♥
Miło jest czytać te Wasze motywujące komentarze ♥
aż człowiekowi lepiej na duszy :) od razu weny dostałam XD ♥
Mam już pomysły na następne rozdziały , hahaha , muszę zapisać bo zapomnę ♥
Dziękuję za wszystko !
Jak możecie to zostawcie coś po sobie : * kocham . xx
Ej zarąbiste! A w 14 będzie dziki seks?! XDDDD
OdpowiedzUsuńHahahah :D Dołączam się do pytania xD
UsuńGenialne <3 Pytanko ? :D Czy w następnym rozdziale będzie bara bara XDXDXDXD
OdpowiedzUsuńHAHAHAHHAHA NIALL TAKI ZDEZORIENTOWANY XDD
OdpowiedzUsuńNie mogę z tego ja Emily się biła - takie emocje :D
Czekam na nexta ♥
ILYSM ♥
@Harry_Love_You_
Genialny *.* ale ta ruda żmija mnie wkurzyĺa .. xD czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńJa pierdzielę, jakie cudowne *.* Czytając to aż oddech miałam przyspieszony :D
OdpowiedzUsuńNiesamowite <3 Kurde, jeszcze ta walka tych kobietek, no xd
Ej, ale ta ruda - jakaś masakra -,-
Matkooo, czekam na dalej i masz mi szybko napisac kolejny. <3
Hahaha normalnie cie kocham ♥ Pisz szybko kolejny ;dd Czekam z niecierpliwością ;3
OdpowiedzUsuńAHAHAHAHAHA NIE MOGĘ AHAHAHAHA ZE ŚMIECHU AHAHAHAHA O BOŻE AHAHAHAHA NIE MA TO JAK PIORĄCE SIĘ LASKI XDD Dobra musze się ogarnąć xd
OdpowiedzUsuńRozdział mega <33 Pisz szybko next.
Pozdrawiam ;*
O jprdl xd jaka akcja :) szybko pisz bo nie mogę się doczekac :)
OdpowiedzUsuńJednym słowem: Zajebiste! *o*
OdpowiedzUsuńCzekam na next <33
Zarąbisty . Walka idealny sposob rozwiazania problemow . Ha ha ha
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny
Hahahahahhaha prawie się polałam jak czytałam tą bujkę XDD Jprd twój blog jest zajebisty ! KOCHAM KOCHAM ! ♥
OdpowiedzUsuńAcha czekam na bara-bara XD :D
Zajebisty. Nie mogę się doczekać kolejnych i twojej wspaniałej weny.
OdpowiedzUsuńNo nie mogę! Zazdrosna Emily! Powiem Ci, że ten pomysł z bójką bardzo oryginalny.:) fajnie, fajnie. Ogólnie to myślałam, że Em opadnie stanik i wszyscy będą się na nią gapić... no wiesz i że Horan coś zrobi.. :D i też bałam się żeby Horan nie przysadził temu co powiedział żeby je zostawił.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci takich pomysłów. Świetnie piszesz. :)
Do następnego.
@gleam_of_hope_
Wow, hahah xD Początek jak i koniec rozdziału świetny :D Ta bójka mnie 'rozwaliła' xD Pisz szybko nexta! :3
OdpowiedzUsuńKocham cię <3 Nie mogę się doczekać następnego rozdziału Aaaaa! <3
OdpowiedzUsuńHaahahahhahaha nie mogłam powstrzymać śmiechu jak to czytałam ! To jest genialne ! Hahaha czekam z niecierpliwością na nowy rozdział <3
OdpowiedzUsuńHaha to jest mega i jeszcze moja imienniczka <3 Kocham to <3
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdział! :D Haha, a zwłaszcza druga część ^^ Leżę na łóżku i tarzam się ze śmiechu do teraz xD Zazdrosna Emily, me gusta ;3 Niall nie opowiadał jej o swoich przejściówkach? xD A szkoda, mogłoby być ciekawe ^^ Widać, że rudzielec nie pogodził się ze stratą blondyna ;D 'Nie stracił wprawy' haha, dobre xD Ciekawe co dalej, zemsta? ;P Lecę czytać kolejny, bo mam małe opóźnienie xD
OdpowiedzUsuńM. xx
HAHAHHAHAHA KOCHAM TEN ROZDZIAŁ <3 JESTEŚ ZAJEBISTA <3 HAHAHHA WIĘCEJ TAKICH ROZDZIAŁÓW XDDDD POZDRO Z PODŁOGI ;DDDDD
OdpowiedzUsuń